środa, 28 kwietnia 2010

Revoltech Rei Ayanaimi - Kaiyodo


Ayanami Rei - W Neon Genesis Evangelion, ta śliczna panienka jest pilotem jednostki EVA-00. Niedościgniony wzór dla miłośników kobiecych kształtów i inspiracja dla kolejnych pokoleń animatorów. Kaiodo swoim nowym revoltechem, dało nam możliwość puszczenia wodzy fantazji i ustawienia jej w pozycji, która codziennie rozbudzać będzie zmysły, męskiej części nabywców.


Małe pudełeczko utrzymane w klasycznej tonacji barwnej, wygląda schludnie lecz nie robi zbyt wielkiego wrażenia. Za pleksi szybką widzimy figurkę Rei, natomiast wszystkie akcesoria ukryte są już pod tekturą. Zestaw nie jest imponujący, aczkolwiek fan serialu na pewno bardziej ucieszy się z jednej lancy Longinusa niż z masy karabinów i niepotrzebnego śmiecia. W standardowej wytłoczce jaką znajdziemy w każdym produkcie Kaiodo, znajdziemy wspomnianą już lance, zestaw dłoni i regulowaną podstawkę. W porównaniu do innych produktów tej firmy, liczba akcesoriów dołączonych do Rei wygląda dosyć biednie.


Figurka sama w sobie jest całkiem ładna. Świetnie zachowano proporcje oryginału (poza stopami, które wydają się być nieco za duże) i detale kostiumu. Malowanie jest dokładne i nie można do niczego się przyczepić. Twarz Rei jest niestety jak zwykle nijaka. Mimo iż jest bliska prawdziwej Ayanami, to byłoby miło gdyby Kaiodo sprezentowało nam wymienną głowę z promiennym uśmiechem. Na pochwałę zasługuje fakt, że figurka ma świetnie wyrzeźbione włosy. W zasadzie w tym momencie kończą się pochwały ponieważ przechodzimy do stawów. Kaiodo chyba jeszcze nie zauważyło, że stawy poślizgowe to najgłupszy pomysł na jaki można wpaść w wypadku ruchomych figurek. Po kilku zgięciach staw kolanowy zaczyna latać jak nasmarowany, jednak to nie on jest największą bolączką figurki. Nie wiem kto wpadł na pomysł wstawienia w łokciu stawu wciskowego, ale należy tą osobę mocno czymś grzmotnąć w potylice. Wcisk już po pierwszym zgięciu, ma ochotę wypaść. Mało tego, osadzenie go w pozycji wyjściowej jest niemal niemożliwe. Po kilkunastu zmianach pozycji w łokciu, dość elastyczny materiał wcisku, ma tendencje do rozciągania się. Mam wrażenie, że jeszcze kilka zabaw w ustawianie figurki, może skończyć się ukręceniem łokcia. Kolejnym problemem jest staw biodrowy. Pomijam fakt że jest to ślizgacz, pomijam fakt że się wyrabia ale jak można było skonstruować go tak, że pomiędzy biodrem a udem przy niektórych ustawieniach pojawia się ogromna, nienaturalna szczelina?


Mam mieszane uczucia odnośnie modelu Rei. Z jednej strony wygląda całkiem nieźle, by po chwili nas zaskoczyć tandetą i niedopracowaniem. Gdyby ktoś zaproponował mi ją kupić jeszcze raz, zgodziłbym się jedynie pod warunkiem, że kosztować będzie mniej niż 40 zł.

Za odwzorowanie względem oryginału, Rei otrzymuje 9/10 (-1 za te stopy), za malowanie 10/10, wykonanie 3/10 (to, że samo wyciągnięcie jej z pudełka grozi uszkodzeniem, woła o pomstę do nieba), pozowalność 6/10, dodatki 4/10 (lanca, dłonie i podstawka to zdecydowanie za mało, by drzeć za tą figurkę tyle, co za lepiej wyposażone zestawy). Kaiodo może nie odwaliło kaszany, lecz na pewno nie przyłożyło się do tej statuetki. Ogólna ocena to, 6/10.

Producent: Kaiyodo
Rozmiar : około 12 cm
Materiał: ABS / PVC
Cena: od 60 do 120 zł
Autor Recenzji: HeadshotDeluxe

0 komentarzy:


Mikanbox jest blogiem prywatnym, na którym autor wyraża wyłącznie swoje prywatne opinie. Wszelkie opinie wyrażone w komentarzach należą do osób, które je wyraziły i autor bloga nie bierze za nie żadnej odpowiedzialności.