niedziela, 1 listopada 2009

Djibril Zero 1/8 Alter


Shinno Nagi. Bohaterka trzeciej już odsłony eroge Djibril wylądowała w moim domu. Gdy spotkałem się z tą figurką na Ebayu, moim pierwszym wrażeniem było "Jaka ładna figurka, z czego to? Jiburiru? Czy to nie był Hentai?". Nie mogłem przypomnieć sobie żadnej zalety anime Jiburiru, jednak krótkie szperanie po Googlu pozwoliło mi na uzupełnienie braków w pamięci oraz umiejscowienie naszego aniołka w trzeciej odsłonie gry oraz anime.

Nagi-chan już od dawna za mną chodziła (a może latała?). Miałem co do niej mieszane uczucia. Aureolka na patyku, negatywna opinia mojej dziewczyny "Nie podoba mi się jej kolorystyka, jest zbyt mdła". Gdy jednak po kilku dobrych miesiącach zdecydowałem się ją nabyć, nie pożałowałem tej decyzji.


Alter jak zwykle świetnie się sprawił, zatrzymując postać w ruchu. Przemyślana poza ma w sobie sporo ekspresji. Czerwone oczy dobrze kontrastują kolorystykę ubioru i przy doborze odpowiedniego tła mogłem uzyskać całkiem ciekawe efekty na zdjęciach. Figurka została zamontowana na stalowym pręcie, co moim zdaniem jest bardzo dobrym i coraz częściej stosowanym rozwiązaniem. Dzięki niemu, nie grożą nam odkształcenia materiału i przez długi czas postać zachowa swoją pozę. Pręt jest solidny i wchodzi dość głęboko w nogę biednej Nagi. Jeśli chodzi o wady produkcyjne, można powiedzieć że Djibril Zero spełnia standardy Altera. Osobiście nie zauważyłem żadnych szczególnych wad, a dopiero zdjęcia pokazały drobne ślady w odlewie, właściwie nie zauważalne gołym okiem. Malowanie zostało wykonane bardzo starannie, wszystkie elementy są dobrze wycieniowane. Nie widać żadnych łączeń. Właściwie jedynymi częściami, które musiałem przymontować, były skrzydła, łączone z ciałem za pomocą przezroczystych przedłużeń. Nie przykuwają one szczególnie uwagi i nawet na większości zdjęć nie są one w ogóle widoczne.


Gdy patrzę na aktualnie wydawane figurki, muszę stwierdzić, że coraz rzadziej widuje się łączenia pomiędzy częściami. Producenci opracowali całą gamę sposobów na ukrywanie tych niewygodnych szczelin, wręcz pozostawiając często widza w zadumie, czy to łączenie, czy może zamierzone przejście pomiędzy jedną a drugą częścią stroju. Co do aureolki, to bardziej zwracam na nią uwagę na zdjęciach niż w rzeczywistości. Można by ją uznać za słaby punkt figurki, jednak zadajmy sobie szczere pytanie - Jeśli nie tak, to jak rozwiązać ten element?


Czas na podsumowania.
Czy warto kupić tą figurkę? Muszę stwierdzić, że ja nie żałuję mojego zakupu. Mnie się podoba, chociaż to tylko i wyłącznie mój subiektywny gust. Jest jej coraz mniej na Ebayu. Nie jest to najnowsza figurka i będzie tylko coraz trudniej ją dostać. Alter tak samo jak Good Smile jest gwarantem dobrej jakości, innymi słowy wyciągasz figurkę z pudełka i nie musisz się martwić niechcianymi smugami, czy tragicznymi błędami w wykonaniu. Jest to figurka wyjątkowa (w locie), szczegółowo wykończona i... Dobra! Powiem to! Słodka... Lepiej wam? Więc czas zajrzeć do portfela i zastanowić się ile jeszcze będzie dobrych figurek przed gwiazdką i czy może warto by zainwestować w coś starszego.

Wydawca: Alter (listopad 2008)
Skala: 1/8
Twórca: Kouzuki Hajime
Cena: 79.99 USD + przesyłka

0 komentarzy:


Mikanbox jest blogiem prywatnym, na którym autor wyraża wyłącznie swoje prywatne opinie. Wszelkie opinie wyrażone w komentarzach należą do osób, które je wyraziły i autor bloga nie bierze za nie żadnej odpowiedzialności.