Sprzęt sprawuje się całkiem nieźle, co możecie zobaczyć w mojej najświeższej recenzji oraz na poniższych zdjęciach. Dodatkowo uzupełniłem także poprzednią recenzję Tsukaimy o kilka zdjęć. Nowe możliwości stanęły przede mną otworem, a co za tym idzie nowe pole do eksperymentów i nauki.
W ramach tego małego bloga pragnąłbym się z wami podzielić moimi zainteresowaniami.
1 komentarzy:
Sam nabyłem dość podobny sprzęcik co Ty w zeszłym tygodniu (czwartek), ale jeszcze do mnie paczki nie dotarły. Sam na lampy skusiłem się po tym jak zasugerowałeś mi bym oświetlił lepiej swoje nie które fotografowane figurki. A namiot tak przy okazji po przeczytaniu o pewnych "tajnikach" fotografii. Dochodząc do wniosku, że mi się również przyda, być może nie do eksperymentów (choć eksperymentuje, że światłem - na ile pozwala mi mój wysłużony Samsung), bo u siebie w mieszkaniu nie mam wybitnie miejsc do fotografowania, i zawsze się przyda.
Zobaczymy jak poradzi sobie z tym mój obecny aparat - jak kiepsko to poczekamy na nowy.
Prześlij komentarz